M jak Mrówka

Boazeria ze starych desek

Boazeria ze starych desek

Deski pochodzące z rozbiórki starych domów i stodół mogą być doskonałą ozdobą ścian. Mają wyraźny wzór, liczne sęki, przebarwienia i niejednolity odcień. W zależności od gatunku drewna i sposobu jego wykończenia ze starych desek można wykreować okładzinę o zróżnicowanej kolorystyce, fakturze i formie.

Stare drewno rozbiórkowe z powodzeniem można wykorzystać jako niestandardowy materiał wykończeniowy – stosuje się je jako okładziny podłóg, ścian, elewacji oraz do budowy mebli i różnorodnych sprzętów domowego użytku. Zastosowanie starego drewna we współczesnej aranżacji wnętrza umożliwia jego zindywidualizowanie i uatrakcyjnienie. To również dobry sposób na wprowadzenie do pomieszczeń materiałów je ocieplających, nadających im przytulny charakter, a zarazem w pełni naturalnych. Boazeria ze starego drewna doskonale wpisze się w klimat wnętrz zarówno tradycyjnych, rustykalnych, jak i nowoczesnych stawiających na surowość naturalnych materiałów.

Boazeria ze starych desek

Skąd wziąć stare drewno?

Na rynku obecne są firmy oferujące stare drewno rozbiórkowe. Pochodzące z rozbiórki starych budynków deski są suszone w profesjonalnych suszarniach, czyszczone i przycinane na wymiar. Grubość desek stosowanych na okładziny ścienne wynosi około 1,5 cm, szerokość od 10 do 30 cm. Długość elementów dochodzi nawet do ponad 2 m. Deski okładzinowe mają wycięte pióra można je więc składać jedna na drugą ukrywając mocowanie w felcu. Deski z drewna rozbiórkowego wybrane do wykonania okładziny mogą być nieco pokrzywione, więc zanim zostaną zamocowane na ścianie, lepiej je dopasować na sucho. Przed montażem zaleca się pozostawienie desek na 10-14 dni w pomieszczeniu, w którym mają być instalowane. Jeśli nie mamy tyle czasu, odwińmy je z folii i odczekajmy przynajmniej kilka dni, zanim zostaną zamontowane.

Deski można przykręcać do zamocowanego wcześniej rusztu drewnianego, bezpośrednio przykleić na ścianie lub przygotować gotową okładzinę w postaci modułów, a następnie przymocować je do ściany. Żeby zabezpieczyć powierzchnię, okładzinę można pomalować preparatem transparentnym lub takim, który zmieni barwę. Stosuje się najczęściej pokosty lniane i olejowoski. Szczególnym powodzeniem cieszą się deski w kolorze srebrnoszarym, o takie jednak najtrudniej. W sposób naturalny można go uzyskać jedynie z drewna, które przez dziesiątki lat było intensywnie wystawione na promienie słoneczne, wiatr, deszcz, śnieg – to w ich działaniu kryje się przepiękny, szarosrebrny kolor. Są również dostępne lakierobejce zabarwiające drewno na taki kolor.

Montaż desek do rusztu na ścianie

Deski można przykręcać do rusztu drewnianego zamocowanego na ścianie. Ruszt do mocowania boazerii przygotowujemy z łat 2,5 x 6 cm. Po wywierceniu w każdej z nich otworów na tej samej wysokości mocujemy je do ściany wkrętami, używając wkrętarki akumulatorowej. Jeśli boazeria ma mieć układ poziomy, łaty ustawiamy pionowo. Rozstaw łat podkonstrukcji powinien wynosić około 50 cm.

Przygotowane deski zestawiamy, odmierzamy je na potrzebną długość, wsuwamy jedna w drugą i obcinamy pilarką wzdłuż prowadnicy, żeby krawędź była równa. Tak przygotowane mocujemy do rusztu od dołu przy użyciu cienkich gwoździ z niewielkim łebkiem.

Boazeria ze starych desek

Zawieszamy gotową boazerię na ścianie

Pierwszym etapem jest skrupulatne dopasowanie do siebie desek, tak aby pasowały do siebie wymiarami, rysunkiem słojów i kolorem. Następnie deski przykręca się do listew, które zapewniają sztywność okładziny. Tak przygotowane moduły zawiesza się na ścianie. Powieszona w taki sposób boazeria jest łatwa do zdjęcia np. podczas malowania ścian czy też zmiany aranżacji wnętrza.

autor tekstu: Hania
zdjęcie otwierające: AdobeStock

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

M jak mrówka

Redakcja kwartalnika "M jak mrówka", wydawanego przez PSB i ukazującego się w sieci sklepów PSB Mrówka. Przygotowanie każdego numeru poprzedzone jest nie tylko wyprawami do sklepów i w plener w celu poszukiwania nowinek technicznych i praktycznych rozwiązań do naszych domów, ale także dyskusjami na temat zasadności grubej warstwy izolacji cieplnej czy mody na ombre. Pomysłami i obserwacjami dzielimy się również na naszym blogu.

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *